Po raz kolejny przekonałam się, że w moim przypadku projekt nijak ma się do efektu końcowego :)
Zawsze to, co sobie wyobrażę - w efekcie wychodzi inaczej, czasem lepiej, czasem gorzej... a czasem wcale. A czasem jest niespodzianka :D
Tak też ostatnio miałam ambitne plany wykonać kule kwiatowe. Widziałam filmik gdzie pani robiła je przepiękne!
Postanowiłam zrobić coś podobnego. Namieszałam modeliny, pudrowy róż, wanilia i biała, i zabrałam się do roboty. W miarę postępowania pracy początkowy zachwyt ustępował rozczarowaniu. Kwiatki się pogniotły w niektórych miejscach, a do tego jedna z kul wyszła troszkę mniejsza.
No i co Jola zrobiła? Oczywiście, jak zawsze gdy coś nie wyjdzie, zgniotłam obie jednocześnie!!!
No ale, zostało mi po zmieszaniu dużo różowej modeliny o ładnym odcieniu. No i jak myślicie, co ja mogłam z tego zrobić ... świnki oczywiście!
Nagrodziły mi wszystko, bo moim zdaniem wyszły słodkie :D
I tak oto powstały moje prosiaczki. I miałam już potem dzień pokolorowany na różowo :D
Buziaki!
heheheh jakie fajne!
OdpowiedzUsuńSą bardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńProsiaczki są słodkie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
OdpowiedzUsuńŚwietne "chrumki".
OdpowiedzUsuńSłodziaki prosiaki- ależ mi się podobają :) :) :) Dziękuję za odwiedziny i zaproszenie- zapewne będę częściej do Ciebie wpadać Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie wiem jak miały wyglądać kwiatki ale świnki są super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ! :D
OdpowiedzUsuńŚwinki pierwsza klasa:) Są tak słodkie, że kwiatki przy nich pewnie by wymiękły:)))
OdpowiedzUsuńfajne słoninki :-)
OdpowiedzUsuń