Kochani!!!
Nie było mnie tu ponad tydzień! I już się stęskniłam :)
Ale wcale nie leniuchowałam, przygotowałam kilka nowych rzeczy, czy ciekawych - to już ocenicie sami ;)
Jak Wam minęła majóweczka? Tylko nie mówcie, że było brzydko! No doobra, było, ale tylko dwa dni :)
Ja czwartek spędziłam z rodzinką na świeżym powietrzu, były pyszności z grilla i miło spędzony czas :) Na grilla każdy przygotował coś ciekawego, ja upiekłam ziemniaczki w folii, były też pyszne kiełbaski, zawijasy z boczku i szaszłyki z kurczaka :) Mmmmniam :D
W piątek zaliczyłam kilka spacerków, w sobotę przyjemne leniuchowanie w ciepłym domku, a wczoraj też udało się pospacerować, bo choć było chłodno, to słonko pięknie grzało :)
Mam nadzieję, że i Wam tak miło upłynął czas :D
A teraz pokażę Wam, co umodziłam w czasie tej kilkudniowej przerwy - mogę się Wam pochwalić, bo mam już czym robić zdjęcia :D
Oto moja kocia filiżanka :) Na niej dość "oklepany", ale niezmiennie uroczy motyw kota na płocie:)
Żeby nie czuł się samotny, ulepiłam dla niego kolegę, a z tyłu filiżanki siedzi trzeci, ale jego już nie robiłam z modeliny tylko domalowałam:
Spodeczek:
Uff, przepraszam za taką dużą ilość zdjęć, ale chciałam Wam pokazać wszystko z każdej strony :D
Na dziś tyle, ale wrócę niebawem :D Buziaki:*
cudna! a w środku kawa z mleczkiem:)
OdpowiedzUsuńDzięki kochana! Taka malutka kawusia się zmieści :D
Usuńświetna, bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńŚwietne kociaki, tylko czemu takie smutne? :D Filiżanka bombowa ;) Zastanawiam się, jak zamocowałaś kocury, żeby się trzymały ;))) Mi by pewnie wszystko odpadło :D
OdpowiedzUsuńDziękuję! Hihi chyba mordki im zrobiłam w odwrotną stronę ;) Następne będą radosne :D Przy robieniu tych filiżanek odkryłam, że modelina dociśnięta do gładkiej powierzchni uzyskuje taką samą strukturę :) Cały motyw mocno docisnęłam do filiżanki i praktycznie lepiłam "na niej". Po upieczeniu delikatnie podważyłam i odkleiłam, odeszła praktycznie całość w jednym kawałku:) Podkleiłam klejem sekundowym i docisnęłam z powrotem :) Dzięki temu nie ma szans, żeby się odkleiło :)
UsuńŚwietny pomysł, oryginalny i naprawdę ciekawy. Doskonały na prezent dla kociarza :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna! Motyw kotka- nie do opatrzenia ;-) A co do przydasiów- ja za każdym razem, jak tylko coś robię- mieszam przydaśki! Ech, robota bez końca! Buźka!
OdpowiedzUsuńale słodka filiżanka :) aż oczy się cieszą patrząc na nią :)
OdpowiedzUsuńniesamowita! oryginalna i po prostu trudno oderwać wzrok:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!!! :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne dzieło!!:) Zauroczyło mnie jak tylko ujrzałam:) ..i ten motyw kota na płocie super!!:) Pozdrawiam radośnie:)
OdpowiedzUsuń