piątek, 24 kwietnia 2015

Ślimak Horacy o zdrowie pyta :)

Ślimak Horacy o zdrowie pyta :)
- Mój ślimaku, pokaż rożki,
Dam ci sera na pierożki.

Ale ślimak się opiera:
- Nie chcę sera, nie jem sera!

- Pokaż rożki, mój ślimaku,
Dam ci za to garstkę maku.

Ślimak chowa się w skorupie.
- Głupie żarty, bardzo głupie!...

...i tak dalej, i tak dalej :) Z pewnością jest wśród Was mnóstwo miłośników twórczości Jana Brzechwy :) Ja osobiście wychowałam się na wierszykach Brzechwy, i powiem Wam, że czytanie ich do dziś sprawia mi ogromną przyjemność! Nigdy nie zaglądałam do jego "poważnych" tomów poezji, ale wierszyki i bajki dla dzieci jego autorstwa uwielbiam :) Do moich ulubionych należą: "Hipopotam", "Grzyby", "Żuraw i czapla", "Na wyspach Bergamutach", "Mucha" .... a właściwie, to lubię je wszystkie :) Jestem ciekawa, czy pan Brzechwa pisząc swoje wiersze i bajki pomyślał choć chwilę, że będą tak chętnie czytane przez dzieci i dorosłych nawet za prawie sto lat?
Kiedy ulepiłam ślimaka Horacego - od razu pomyślałam o tym wierszu i musiałam Wam to napisać :)


Dni uciekają mi wciąż bardzo szybko, roboty pełne ręce. Ale postanowiłam, że się zepnę w sobie i bloga będę odwiedzać w miarę regularnie - a jak się dobrze zorganizuję, to napewno mi się to uda!
Dopiero dziś skończę pakowanie paczuszek dla Ewy, Danusi i Zdzisławy, mam nadzieję, że moje Panie się nie pogniewają, że paczuchy wyjdą dopiero w poniedziałek! Za to naszykowałam fajne niespodzianki, mam nadzieję, że się spodobają :D
Ostatnio pozostaje w tematyce dziecięcej, dziś, oprócz Horacego, pokaże Wam jeszcze moje nowe przytrzymały - kotki na poduszkach i ciuchcię :)


Lecę kochane moje, spakuję prezenty dla dziewczyn do końca, tak żeby w poniedziałek z rana zanieść na pocztę :)
Weekend zapowiada się pogodnie, może trochę odpocznę na łonie natury i poganiam za Misiem po trawie dla odmiany :D
Buziaki!!!

niedziela, 19 kwietnia 2015

Wyniki Candy :)))

Wyniki Candy :)))
Halo halo, dziewuszki moje!
Jak niedzielka Wam mija? Mnie pomału, spokojnie, ach... Obiadek gotowy, dziecko dziś ma dzień z tatusiem, a mama sobie może pośmigać po internecie, poblogować, zjeść ciacho... Ach! Cudo :D
No ale nie na moje wywody czekacie, o nie! Ja wiem, że czekacie na wyniki Candy :D A więc...
Nadejszla wiekopomna chwila...

Ale pomału. 
Najpierw - serdeczne dzięki wszystkim, którzy wzięli udział w moim candy :)
Można było brać udział zarówno na blogu, jak i na facebooku. Udział wzięły 52 osoby, 51 pań i jeden rodzynek :D To super frekwencja, bardzo dziękuję !
Kochane moje, Wasze wypowiedzi na temat relaksowania się w chwili wolnego czasu bardzo mi się podobały, a zwłaszcza, że jak widzę, do relaksu służą Wam sposoby znane od wielu pokoleń, i wciąż się sprawdzające, wciąż aktualne! Dobra książka, herbatka lub kawka, gorąca kąpiel, spacer, no a rękodzielne Panie oczywiście relaksują się tworząc :) To wspaniałe, że wciąż przyciąga nas książka, że przyciąga obcowanie z przyrodą, przytulenie się do męża czy zajęcie się pasją tworzenia. Oby te zajęcia przetrwały na zawsze jako najlepsze sposoby na naładowanie wewnętrznych baterii, oby nie wyprzedziły ich komputery (no chyba, żeby używać komputera aby odwiedzić blogowe koleżanki albo pochwalić się swoimi dziełami;), telefony, gry telewizyjne i inne tego typu wytwory naszych czasów.  
A teraz losowanko :)
Wszystkie nazwiska ponumerowałam jak leci, po kolei. 
1.EDYTA L
2.Akrimeks
3.Odtwórczo
4.HappyAlimak
5.Biebrzmilska Kraina
6.Beza Dyda
7.MammaMai
8.raeszka
9.Iwona M.
10.hubka38
11.Eve Jank
12.Tesa57
13.Ania14 
14.Ania Arbuzowa
15.Katarzyna
16.Anita M
17.JOANNA KACHELLEK
18.barbaratoja
19.Gosieńka R
20.Joanna J
21.Agata Baran
22.Trojanda
23.Joanna
24.Renik
25.Basia
26.agnieszka wardzińska
27.dekupagekinii
28.Danusia
29.ToTylkoJa
30.Edyta Jabłoniee
31.Patrycja Książek 
32.Aneta Żyłowska 
33.Emilia Ignacenko 
34.Diana Fronczkowska 
35.Jacek Wyrozumski 
36.Natalia Janczak 
37.Klaudia Samulak Piwek 
38.Adam Aneta Myśliwiec 
39.Małgorzata Rolla 
40.Dominika Dróbka 
41.Sylvia Bomba 
42.Zdzisława Imianowska N
43.Anna Zierold 
44.Anna Beatka Paciorek 
45.Małgorzata Maria Roczek 
46.Bernadetta Bomba 
47.Natalia Koper 
48.Justyna Ślusarczyk
49.Marika P. Wiśniewska 
50.Sylwia Sowa 
51.Agata Przybył-Przybylak 
52.Izabela Rogala
Wierzcie mi, że najchętniej obdarowałabym Was wszystkich! Ale tak się nie da niestety :)
Losowanie odbyło się drogą eliminacji, a eliminował Miś :) Matko, jaką miał frajdę! Wypisałam wszystkie numerki w komputerze, i dziecko mogło po raz pierwszy dotknąć klawiatury i kasować :) Za każdym razem pytałam, który numerek mu się "nie podoba", a on, jako że wpadł ostatnio w szał liczenia, wymieniał, pytał, jak ta liczba brzmi po angielsku, i usuwał. Wygrana osoba to ta, której numerek został na samym końcu, sam jak paluszek. A był nim numer... 

10 czyli hubka38 :)))

Serdecznie gratuluję zwyciężczyni :D

Ale to nie wszystko :) Zapisałam jeszcze dwa przedostatnie numerki, które się ostały, a były nimi:

42.Zdzisława Imianowska N
28.Danusia

 i te Panie otrzymają ode mnie małe niespodzianki :)

Wszystkie Was proszę o przesłanie adresu do wysyłki na mój adres mailowy tymonina.art@gmail.com :)
Dopiszcie tam proszę jeszcze jakie kolory lubicie najbardziej, no i co wolicie: kawę czy herbatę? :))
Paczuszki już są prawie gotowe, ale muszę je jeszcze troszkę dopracować :) Postaram się oczywiście wysłać je
jak najszybciej!
Jeszcze raz gratuluję wygranej :)

A żeby tym, co nie wygrali, nie było smutno, podaję Wam przepis na pyszny deserek - ciasto bez pieczenia :)
U mnie ostatnio pojawia się często, bo chłopaki bardzo je lubią :)
Jego przygotowanie to praca szybka, łatwa, przyjemna, a efekt - pyyycha:D

Składniki:
1 litr mleka
kostka margaryny Kasi (opcjonalnie masło, jak kto woli, ja wolę wersję z margaryną bo jest mniej tłusta;)
1 szklanka cukru
1 szklanka kaszy mannej
herbatniki maślane do przełożenia
papier do pieczenia
Na polewę:
czekolada mleczna
mleko

Przygotowanie :
Do garnka wlać mleko, dodać margarynę (lub masło) oraz szklankę cukru. Wymieszać i pozostawić na średnim ogniu do zagotowania. Do gotującego się mleka cienką strużką wsypywać kaszę manną, bez przerwy mieszając, by nie powstały grudki. Zmniejszyć gaz do minimum. Masa bardzo zgęstnieje,
więc trzeba mieszać prawie bez przerwy, żeby nie przywarła. Gotować 10 minut.

Przygotować formę ok 23 na 28 cm, może być mniejsza, wtedy ciasto będzie wyższe. Ja używam do niego
niewielkiej, okrągłej tortownicy. Wyłożyć formę papierem do pieczenia, na dnie rozłożyć równo herbatniki. Połowę gorącej masy wylać na herbatniki, delikatnie wyrównać łyżką. Czas na kolejną warstwę herbatników - rozkładamy je równo na całej powierzchni, lekko dociskając.
Na to druga część gorącej masy, i znów herbatniki.
A na górę polewa czekoladowa - to absolutna konieczność!

Ja polewę robię z mleka i czekolady mlecznej.
Do rondla wlewam 50ml mleka, stawiam na malutkim gazie, do mleka wrzucam 100 gram czekolady,
czyli jedną tabliczkę, połamaną na kostki :) Mieszam dokładnie aż czekolada się całkowicie rozpuści.
Każda czekolada jest inna, więc potem już na oko dorzucam kilka kostek czekolady, mieszając i
sprawdzając gęstość.
Najważniejsza zasada - polewa nie może być zbyt rzadka, bo nam spłynie z ciasta :)
Gotową polewę wylewam na ciacho, wyrównuję  no i potem już trzeba pozostawić do wystygnięcia. Jeść możnadopiero wtedy, gdy już wystygnie :)

Polecam ten przepis, nie znam chyba osobnika, któremu by nie smakowało :)

A ja już dziś mam dla Was duży kawałek :D



Pozdrawiam Was serdecznie, życzę miłej niedzielki, pięknej pogody i mnóstwa uśmiechu!!!
Copyright © ModeJolina , Blogger