Witajcie witajcie!!!
Kto lubi choć troszkę Harrego Pottera?
Ja uwielbiam - i filmy, i książki! Choć mi już może troszkę nie wypada - niebawem trzydziestka na karku hihi, ale widziałam wszystkie części po kilka razy, a ostatnio na urodziny mąż kupił mi książki - i byłam przeszczęśliwa :D
Często przy lepieniu z modeliny puszczam sobie którąś część i zerkam ;)
A ostatnio pomyślałam sobie: Jolka, Jolka, oglądasz ty tego Harrego, a nic jeszcze nie ulepiłaś do filmu!
No i ta moja własna reprymenda mnie zmobilizowała, zrobiłam bransoletkę :D
Na niej zawieszki. Jako pierwszą zrobiłam Księgę Magii :)
Druga - Tiara Przydziału ;)
No i na koniec flaszeczka z płynnym szczęściem - na szczęście ;)
Dumna jestem z tej mojej bransoletki - zwłaszcza że mojemu mężowi się podobała, a dla mnie jego zdanie jest bardzo ważne ;)
No, to lecę, obiecałam Misiowi że ugotuję budyń czekoladowy - mniam :D
Buziaki ogromne dla Was i słonecznego dnia życzę wszystkim :*
:) serdecznie pozdrawiam zdolną Kobietę :) Kreatywna bransoletka :)
OdpowiedzUsuńO ja tez lubię Harrego Pottera :) Super CI to wyszło :)
OdpowiedzUsuńo matuchno, ale super ! Jolka jesteś niesamowita !!!
OdpowiedzUsuńOsobiście wielką fanką Harrego nie jestem, ale jestem wielką fanką Twoich prac !
Cieplutko pozdrawiam !
Kochana ... dziś w końcu siądę ze spokojem na maila skrobnę ... weekend burzliwy miałam i niestety czasu na klikanko zabrakło !