Nie wiem, jak Wy, ale ja już mam święta. Nie, że wszystko już gotowe - aż tak dobrze to nie ma :D
Ale od dziś przez kilka następnych dni liczy się dla mnie tylko dom, Miś, spokojne przygotowania, ostatnie poprawki, słowem - zaczynam świętować :) Po całej listopadowej i grudniowej bieganinie uważam, że po prostu tak trzeba!
Sporo rzeczy wykonałam dla innych, dopiero ostatnio zajęłam się swoimi ozdobami i strojeniem naszego małego mieszkanka :) Zwykle dla siebie robię ozdoby na ostatnią chwilę, tak samo i w tym roku, ale postanowiłam zaszaleć i zrobiłam sobie coś, o czym marzę już od dawna - zimową lalusię :)
Strasznie mi się one podobają... mają szaliczki i czapy z materiału, reszta jest ceramiczna. Moja lala jest, no, moja, więc tułów ma z uciętej styropianowej choinki, główkę z modeliny a ubranko ze skarpetek :D
Sanki znalazłam w sklepie DUKA - jedna z rzeczy, które w tym sklepie nie kosztują fortuny :D
Do lali zrobiłam kolorową, fikuśną choinkę: styropianową pomalowałam akrylami, zawieszki zrobiłam z modeliny i przykleiłam. Podstawka - może ktoś się domyślił - jest z puszki po tuńczyku :D
I tak sobie lala czeka na śnieg, żeby na saneczkach pojeździć :D
Pokażę Wam jeszcze niektóre filiżanki:
kwiaty polne
storczyk
no i kolejna kocia :D
A u mnie już choinka - sztuczna niestety, ale dojrzewam do żywej :D Wczoraj byłam z moją ukochaną siostrą po ozdoby choinkowe... ach, taki wspólny wypad to było coś, co nas obie mega naładowało pozytywną energią! Zakwas na barszcz już stoi - ciekawe, jak wyjdzie, zakwaszałam go wodą z kiszonych ogórków, pachnie nieziemsko kminkiem, czosnkiem i majerankiem :) Lampki wszędzie, nastrój, ciepło... uwielbiam ten czas!
Kochani, będę tu jeszcze z życzeniami, a póki co życzę Wam wspaniałych przygotowań do Świąt!
Buziaki!
jejkuuuu, cuuudowne :) zauroczyły mnie absolutnie :)
OdpowiedzUsuńJakie cudne. Lalunia jest przepiękna i kubeczki urocze. Dziś też zaczynam przygotowania do Świąt. Wczoraj skończyłam ostatnie zamówienie.Czas zadbać o swój dom i swoją rodzinę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLala jest przecudna, w ogóle uwielbiam Twoje wyroby! :)
OdpowiedzUsuńU mnie też już tylko się liczy dom i święta, bo w końcu tak powinno być! :) U mnie też już choinka, ale żywa - moim zdaniem bezkonkurencyjna, szczerze polecam! A ten zapach w domu... :) Pozdrawiam!:)
śliczne wszystko:) wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńLalka jest świetna. Twoje prace są śliczne. Mi szczególnie przypadła do gustu filiżanka w polne kwiaty;)
OdpowiedzUsuńPiękna dekoracja! I lala urocza, i choinka, i ozdóbki!
OdpowiedzUsuńJaka piękna!!! Wspaniała lala i piękne ozdoby.
OdpowiedzUsuńAle fajna ta lala :) Trochę sobie pewnie, niestety, poczeka na śnieg, o ile w ogóle doczeka się go w tym roku ;)
OdpowiedzUsuńJakie to piękne:)
OdpowiedzUsuńCudowna laleczka i choinka a filiżanki piękne. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCudowna laleczka i choinka a filiżanki piękne. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPo prostu aż wzroku nie można oderwać - śliczne i z jaka precyzja wykonane:).
OdpowiedzUsuńFiliżanki mnie zachwycają, Twoje zawsze są pięknie wykonane :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci zdrowia, szczęścia, pomyślności, uśmiechu na co dzień, pogody ducha, spełnienia marzeń, aby nadchodzący rok spełnił Twoje oczekiwania. Wszystkiego dobrego!
UsuńSame cudeńka, pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńO rany jakie cudeńko stworzyłaś dla siebie. Jestem oczarowana laleczkę, choinką i całą aranżacją :).
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam filiżanki, to szczękę zbieram z podłogi :).
Piękne prace :)
OdpowiedzUsuńcudowne:)) az gęba się smieje:)
OdpowiedzUsuńLalcia jak żywa sobie siedzi !!! Któż by miał się domyślić , że podstawka z puszki po tuńczyku ? Nikt !!! W każdym bądź razie puszki w ogóle nie przypomina, ale filiżanki - to już jest cud prawdziwy i majstersztyk w całej okazałości !!! Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuń