środa, 3 listopada 2021

O torebkach O Bag dowiedziałam się z sieci. Modeli jest kilka, a jeden pozwala na spersonalizowanie torebki w wyjątkowy sposób - można w przeznaczonym na to miejscu wkręcić Guzik. Guzik nie bez powodu pisany przez duże "G" :)

Pierwsze guziki z masy, które wykonałam, nie były specjalnie osobiste, miały przyjemne wzory i kolor pasujący bod odcień torebki czy wkładanego do niej organizera. Z czasem jednak napłynęły prawdziwe wyzwania i zamówienia iście specjalne. Najbardziej wzruszają mnie te z ukochanymi pupilami. W te angażuję się najbardziej. Chcę sprostać wyzwaniu i zasłużyć na zaufanie, którym obdarza mnie klientka, pokazując zdjęcie ukochanego zwierzaka i prosząc o jego odtworzenie. Ale było też logo ulubionego zespołu, postacie czy symbole, które sprawiły mi niemniej satysfakcji.

Tworząc guziki bardzo rozwinęłam swoje umiejętności. Przede wszystkim kolor. Wcześniej nie zdawałam sobie sprawy, jak wielkie znaczenie ma barwa w kształcie, odbiorze, wyglądzie zwierząt. Wielokrotnie przez różnorodność maści na jednej psiej mordce, musiałam rzeźbić najpierw białą głowę a potem malować ją pastelami. Zawsze z tym samym zaskoczeniem docierało do mnie, że każdy cień, mała kreska, czarna obwódka oka, kilka siwych włosków na brwiach potrafi diametralnie zmienić wyraz, i że tak na prawdę piękno i głębia tkwi w barwach. Nauczyłam się cieniowania, blendowania i budowania koloru.
Dużo pracowałam nad osiągnięciem odpowiedniej faktury, nawarstwiania i pracy z narzędziami. Tak, narzędziami też trzeba nauczyć się pracować :) I uwierzcie, że wciąż się uczę, i tak już chyba zostanie. I choć nadal się doskonalę, poprawiam, uczę, to wciąż wraca do mnie jedna myśl: piękno tkwi właśnie we wszystkich nieregularnych, nieperfekcyjnych elementach, nierównościach. To one sprawiają, że każdy z nas i wszystko, co nas otacza, jest unikatowe, a przez to - piękne.

Spójrzcie sami:


Ten słodziak ma też pupę na drugą stronę torebki :D


Interpretacja czaszki z IRON MAIDEN wykonana na podstawie grafiki - dużo pracy, wielka satysfakcja :)




Santa Muerte. Kult śmierci dla wielu jest dość przerażający, a na pewno kontrowersyjny. Przed rozpoczęciem pracy nad tą charakterystycznie umalowaną twarzą postanowiłam oczywiście poznać odrobinę lepiej ten temat. Doszłam do wniosku, że jest to wyjątkowa tradycja, która pod płaszczem kolorowych, wyrazistych strojów, makijaży i nieco niepokojącej tematyki niesie wiele głębi i piękna. A także nadziei. 


Wilki mają w moim sercu wyjątkowe miejsce. To zwierzęta, które nie tylko podziwiam za ich piękno ale też darzę ogromnym szacunkiem za ich wytrwałość, waleczność i lojalność wobec watachy.




Ten staruszek był pierwszym psim guzikiem, jaki wykonałam. Ma wyjątkowe miejsce w moim sercu.


Lubicie fretki? :)))


Mam nadzieję, że ta mała galeria sprawiła Wam tyle radości i przyjemności, co mi tworzenie tych figurek. 

W kolejnych postach postaram się pokazać Wam, jak guziki prezentują się na torebkach ;)

Uściski!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kochani, dziękuję za Wasze odwiedziny i komentarze - wszystkie razem i każdy z osobna! Zapraszam znów :) Do zobaczenia!

Copyright © ModeJolina , Blogger